Przewodnik dla miłośników historii: śladami średniowiecznej Rumunii

Przewodnik dla miłośników historii: śladami średniowiecznej Rumunii

April 11, 2025

Rumunia to kraj, gdzie średniowieczna historia nie jest jedynie zapisem w księgach, lecz żywym dziedzictwem obecnym w zabytkowych murach, wieżach i twierdzach. Podróż przez rumuńskie średniowieczne miasta to fascynująca wędrówka w czasie, podczas której można podziwiać doskonale zachowane zabytki, poznawać lokalne legendy i odkrywać tajemnice dawnych czasów. Transylwania, Mołdawia i Wołoszczyzna – historyczne krainy tworzące dzisiejszą Rumunię – kryją w sobie prawdziwe architektoniczne perły, które zachwycają nie tylko miłośników historii, ale każdego, kto pragnie doświadczyć autentycznego ducha średniowiecza. Od majestatycznych zamków po ufortyfikowane miasta – rumuńskie zabytki opowiadają fascynujące historie o władcach, rycerzach i zwykłych ludziach, którzy tworzyli bogatą kulturę tego regionu.

Reklama

Sighișoara - średniowieczna perła Transylwanii

Sighișoara, uznawana za jedno z najlepiej zachowanych średniowiecznych miast w Europie, to prawdziwy klejnot wśród rumuńskich zabytków. Założona w XII wieku przez niemieckich kolonistów, szybko stała się ważnym ośrodkiem handlowym dzięki strategicznemu położeniu na europejskich szlakach handlowych. Pierwsza pisemna wzmianka o mieście pochodzi z 1280 roku, choć samo miasto zostało zbudowane już w 1191 roku. Pomimo licznych najazdów i zniszczeń, Sighișoara zachowała swój średniowieczny charakter, co doceniło UNESCO, wpisując ją na Listę Światowego Dziedzictwa.

Sercem średniowiecznej Sighișoary jest cytadela z dobrze zachowanymi wieżami, bastionami i historycznymi budynkami. Najbardziej charakterystycznym punktem miasta jest bez wątpienia Wieża zegarowa (Torre del Reloj), która góruje nad miastem na wysokość 64 metrów. Ta XIV-wieczna budowla pełniła niegdyś funkcję głównej bramy do cytadeli, a dziś mieści muzeum historii lokalnej. Wieża słynie z mechanicznego zegara z figurkami, które o północy wykonują swój taniec. Warto wspiąć się na szczyt wieży, by podziwiać panoramę miasta z jego czerwonymi dachami i wąskimi, brukowanymi uliczkami.

Sighișoara to również miejsce narodzin Vlada Draculi (Vlada Palownika), który stał się inspiracją dla postaci hrabiego Drakuli. Dom, w którym urodził się ten wołoski władca, stoi do dziś przy placu cytadeli i jest jedną z głównych atrakcji turystycznych. Obecnie mieści się w nim restauracja, gdzie można skosztować tradycyjnych transylwańskich potraw. Lokalna legenda głosi, że w piwnicach domu Draculi wciąż można usłyszeć tajemnicze dźwięki, a niektórzy mieszkańcy twierdzą, że widzieli tam ducha samego Vlada.

Prócz Wieży Zegarowej, warto zwrócić uwagę na Kościół na Wzgórzu (Biserica din Deal), do którego prowadzą kryte schody liczące 175 stopni. Ta gotycka świątynia z XIII wieku kryje w sobie 500-letnie freski i jest jednym z najstarszych zabytków sakralnych w regionie. Mniej znanym, ale równie fascynującym miejscem jest Dom Wenecki, zbudowany w XIII wieku, który stanowi doskonały przykład średniowiecznej architektury mieszczańskiej.

Co roku w Sighișoarze odbywa się średniowieczny festiwal, podczas którego miasto wypełnia się rycerzami, rzemieślnikami i muzykami, przywracając do życia tradycje minionych wieków. To doskonała okazja, by zobaczyć pokazy walk rycerskich, posłuchać dawnej muzyki i skosztować potraw przygotowywanych według średniowiecznych receptur. Dla miłośników historii jest to wydarzenie, którego nie można przegapić.

Przechadzając się po wąskich uliczkach Sighișoary, można poczuć się jak w wehikule czasu. Kolorowe domy, brukowane ulice i średniowieczne mury tworzą niepowtarzalną atmosferę, która przyciąga turystów z całego świata. Miasto zamieszkuje około 26 370 osób, co czyni je jednym z mniejszych, ale najbardziej znaczących historycznie miast w Rumunii.

Oradea i jej imponująca twierdza

Oradea, położona w zachodniej części Rumunii, przy granicy z Węgrami, to miasto o bogatej historii sięgającej średniowiecza, które zachwyca swoją architekturą i kulturowym dziedzictwem. Choć nie jest tak znana jak Sighișoara czy Braszów, Oradea stanowi ważny punkt na mapie średniowiecznych zabytków Rumunii. Miasto rozwinęło się wokół imponującej twierdzy, która do dziś pozostaje jego najważniejszym symbolem i świadectwem burzliwej przeszłości.

Twierdza Oradea to monumentalny zabytek architektury obronnej, który przez wieki odgrywał kluczową rolę w systemie fortyfikacji regionu. Zbudowana w kształcie pięcioramiennej gwiazdy, twierdza jest doskonałym przykładem renesansowej sztuki fortyfikacyjnej. Jej początki sięgają XI wieku, kiedy to król Węgier Władysław I Święty założył tu biskupstwo i wzniósł pierwszą warownię. Obecny kształt twierdza uzyskała w XVI wieku, gdy została przebudowana według najnowszych wówczas włoskich wzorców sztuki obronnej.

Twierdza Oradea przetrwała liczne oblężenia, w tym najazdy Turków osmańskich, którzy ostatecznie zdobyli ją w 1660 roku i władali nią przez ponad 30 lat. Po odbiciu z rąk tureckich, twierdza została ponownie wzmocniona i rozbudowana przez Habsburgów. W jej murach można odnaleźć ślady różnych epok i stylów architektonicznych, co czyni ją fascynującym obiektem dla miłośników historii.

W ostatnich latach twierdza przeszła gruntowną renowację, dzięki czemu odzyskała dawny blask. Dziś mieści muzeum, galerie sztuki i centrum kulturalne, gdzie regularnie odbywają się koncerty, wystawy i festiwale. Spacerując po dziedzińcach i korytarzach twierdzy, można poczuć ducha historii i wyobrazić sobie życie, jakie toczyło się tu przed wiekami. Szczególnie interesujące są podziemia twierdzy, gdzie według lokalnych legend ukryto skarby podczas licznych najazdów.

Z twierdzą wiąże się wiele fascynujących opowieści i legend. Jedna z nich mówi o tajemniczych tunelach, które miały łączyć twierdzę z innymi ważnymi punktami miasta, umożliwiając ucieczkę w razie oblężenia. Inna legenda opowiada o duchu biskupa, który nadal strzeże skarbów ukrytych w murach twierdzy. Choć historycy podchodzą do tych opowieści z rezerwą, dodają one uroku temu historycznemu miejscu.

Poza samą twierdzą, Oradea zachwyca secesyjną architekturą centrum miasta, które często porównywane jest do małego Wiednia. Pięknie odrestaurowane kamienice, eleganckie place i parki tworzą harmonijną całość z średniowieczną twierdzą. Warto zwrócić uwagę na Pałac Czarnego Orła (Palatul Vulturul Negru), który jest doskonałym przykładem secesyjnej architektury, oraz na Katedrę Rzymskokatolicką, której początki sięgają XIV wieku.

Oradea jest również znana z gorących źródeł, które były wykorzystywane już w średniowieczu. Dziś miasto słynie z nowoczesnych term, gdzie można odpocząć po intensywnym zwiedzaniu. To połączenie historycznego dziedzictwa z nowoczesnymi udogodnieniami czyni Oradeę atrakcyjnym celem dla turystów o różnych zainteresowaniach.

W przeciwieństwie do bardziej znanych rumuńskich miast, Oradea pozostaje nieco na uboczu głównych szlaków turystycznych, co pozwala na spokojne i niespieszne odkrywanie jej uroków. Dla miłośników historii jest to prawdziwa gratka – mogą oni eksplorować średniowieczne zabytki bez tłumów turystów, które często towarzyszą zwiedzaniu popularniejszych miejsc.

Zamki Transylwanii - świadkowie burzliwej historii

Transylwania, kraina otoczona górami Karpat, słynie nie tylko z malowniczych średniowiecznych miast, ale również z imponujących zamków, które przez wieki strzegły strategicznych przełęczy i szlaków handlowych. Dwa z najwspanialszych przykładów średniowiecznej architektury obronnej w Rumunii to Zamek w Hunedoarze oraz Zamek Peleș, które choć różnią się stylem i okresem powstania, stanowią nieodłączny element historycznego dziedzictwa kraju.

Zamek w Hunedoarze, znany również jako Zamek Korwinów, to jeden z najpiękniejszych zamków gotyckich w Europie i największy średniowieczny zamek w Rumunii. Jego historia sięga XIV wieku, kiedy to król Węgier Karol Robert Andegaweński podarował twierdzę rodzinie Hunyadi w nagrodę za lojalną służbę. Największy rozkwit zamku nastąpił za czasów Jana Hunyadiego, wybitnego wodza i regenta Węgier, który znacząco rozbudował warownię w XV wieku.

Architektura Zamku w Hunedoarze zachwyca swoim gotyckim przepychem. Potężne mury, strzeliste wieże i bogato zdobione wnętrza świadczą o potędze i bogactwie jego dawnych właścicieli. Szczególnie imponująca jest Sala Rycerska z monumentalnymi marmurowymi kolumnami i Wieża Ne Boisa (Nie Bój Się), nazwana tak ponoć dlatego, że więźniowie prowadzeni na egzekucję słyszeli te słowa od strażników. Z zamkiem wiąże się wiele legend, w tym ta o studni, którą według podania wykopali tureccy jeńcy. Obiecano im wolność, jeśli dokopią się do wody, co zajęło im 15 lat. Gdy ukończyli pracę, zostali jednak straceni, a ich ostatnie słowa 'Macie wodę, ale nie macie serca' miały zostać wyryte na kamieniu przy studni.

Zamek w Hunedoarze był świadkiem wielu historycznych wydarzeń i przeszedł liczne oblężenia. W XVI wieku został częściowo zniszczony przez pożar, a następnie odbudowany przez Gabriela Bethlena. W XIX wieku ponownie ucierpiał w wyniku pożaru, po czym przeszedł gruntowną renowację. Dziś jest jednym z najważniejszych zabytków Rumunii i popularną atrakcją turystyczną, gdzie można podziwiać kolekcję średniowiecznej broni, zbroi i przedmiotów codziennego użytku.

Zupełnie inny charakter ma Zamek Peleș, położony w malowniczej miejscowości Sinaia. Choć nie jest to typowy średniowieczny zamek, a raczej neorenesansowa rezydencja królewska z końca XIX wieku, stanowi on ważny element rumuńskiego dziedzictwa historycznego i doskonale ilustruje ewolucję architektury zamkowej. Zamek został zbudowany na zlecenie króla Karola I, pierwszego monarchy zjednoczonej Rumunii, jako letnia rezydencja rodziny królewskiej.

Zamek Peleș zachwyca swoim przepychem i bogactwem architektonicznych detali. 160 bogato zdobionych komnat kryje imponujące kolekcje dzieł sztuki, broni, zbroi i mebli z różnych epok. Zamek był niezwykle nowoczesny jak na swoje czasy – posiadał centralne ogrzewanie, elektryczność i nawet własną elektrownię. Każda sala ma inny motyw przewodni i styl, od włoskiego renesansu po niemiecki barok i francuski rokoko.

Warto zwrócić uwagę na Salę Honorową z drewnianym kasetonowym sufitem, Salę Broni z ponad 4000 eksponatów europejskiej i orientalnej broni oraz Salę Muzyczną z intarsjowanymi panelami i fortepianem z kości słoniowej. Zamek otacza piękny park w stylu angielskim z licznymi rzeźbami i fontannami.

Porównując te dwa zamki, można dostrzec fascynującą ewolucję architektury obronnej – od surowego, militarnego charakteru średniowiecznego Zamku w Hunedoarze po wyrafinowany luksus Zamku Peleș. Hunedoara reprezentuje średniowieczną potęgę militarną, podczas gdy Peleș symbolizuje prestiż i bogactwo nowożytnej monarchii rumuńskiej.

Dla miłośników historii wizyta w obu tych miejscach stanowi niepowtarzalną okazję do porównania różnych epok i stylów. Zamek w Hunedoarze, z ceną wstępu w przedziale średnim, oferuje autentyczne średniowieczne doświadczenie, podczas gdy nieco droższy Zamek Peleș zachwyca królewskim przepychem i bogactwem zbiorów. Oba zamki są dobrze zachowane i udostępnione do zwiedzania, choć w Zamku Peleș niektóre części są czasowo zamykane ze względu na prace konserwatorskie.

Podobne artykuły

Reklama