Black Orange Bar, usytuowany przy Dorfstraße 39 w samym centrum Sölden, to miejsce, które już od progu uderza autentycznością i charakterem. Wnętrze baru jest prawdziwą ucztą dla oczu miłośników rock and rolla i kultury motocyklowej. Ściany zdobią plakaty legendarnych zespołów, autografy gwiazd muzyki oraz niezliczone pamiątki związane z Harley Davidson. Ciężkie skórzane kanapy i fotele zapraszają do odpoczynku, a centralne miejsce zajmuje okazały bar, za którym uwijają się barmani w rockowych T-shirtach.

Atmosfera panująca w Black Orange Bar jest nie do podrobienia. To miejsce, gdzie można poczuć prawdziwego ducha rock and rolla, a jednocześnie doświadczyć ciepła i gościnności charakterystycznej dla alpejskich schronisk. Goście baru to mieszanka lokalnych mieszkańców, turystów i motocyklistów z całego świata, co tworzy wyjątkową, międzynarodową atmosferę.

Menu barowe to prawdziwa uczta dla podniebienia. Oprócz klasycznych drinków, Black Orange Bar słynie z autorskich koktajli inspirowanych rockową muzyką i motocyklowym stylem życia. Warto spróbować 'Highway to Hell' - ognistego drinka na bazie whisky, czy 'Born to be Wild' - orzeźwiającego koktajlu z dodatkiem lokalnych ziół alpejskich. Dla tych, którzy preferują klasykę, bar oferuje szeroki wybór piw, w tym lokalne austriackie specjały.

Co wyróżnia Black Orange Bar na tle innych miejsc w Sölden, to jego autentyczność i konsekwencja w utrzymywaniu rockowego charakteru. To nie jest zwykły bar stylizowany na rockowy - to miejsce, które żyje muzyką i pasją do motocykli. Właściciele i personel to prawdziwi entuzjaści, którzy chętnie dzielą się historiami i anegdotami związanymi z legendarnym Harleyem czy koncertami rockowych gigantów.

Black Orange Bar to nie tylko miejsce, gdzie można napić się drinka po dniu spędzonym na stoku. To prawdziwe centrum kulturalne, które tętni życiem przez cały rok. W sezonie zimowym bar organizuje regularne koncerty lokalnych i międzynarodowych zespołów rockowych, przyciągając tłumy fanów muzyki z całej okolicy. Latem, gdy Sölden staje się rajem dla motocyklistów, Black Orange Bar zamienia się w centralny punkt zlotów i rajdów Harley Davidson.

Jednym z najbardziej wyczekiwanych wydarzeń w kalendarzu baru jest coroczny 'Rock & Ride Festival', który przyciąga setki motocyklistów z całej Europy. Podczas festiwalu można podziwiać najpiękniejsze customowe Harleye, uczestniczyć w paradach motocyklowych przez malownicze alpejskie przełęcze oraz bawić się przy muzyce na żywo do białego rana.

Black Orange Bar słynie również z organizacji tematycznych wieczorów muzycznych. 'Classic Rock Thursdays' to gratka dla fanów nieśmiertelnych hitów lat 70. i 80., podczas gdy 'Metal Mondays' przyciągają miłośników cięższych brzmień. Bar regularnie gości DJ-ów specjalizujących się w muzyce rockowej, którzy potrafią rozkręcić imprezę do późnych godzin nocnych.

Atmosfera panująca w Black Orange Bar jest wyjątkowa i trudna do opisania słowami. To miejsce, gdzie można poczuć prawdziwą wolność i radość życia, tak charakterystyczną dla kultury motocyklowej i rockowej. Goście często podkreślają, że bar ma 'duszę' - jest autentyczny i nie stara się nikogo udawać. To sprawia, że każdy, niezależnie od wieku czy pochodzenia, czuje się tu swobodnie i mile widziany.

Warto wspomnieć o ciekawym zwyczaju panującym w Black Orange Bar. Goście, którzy przyjeżdżają tu na motocyklach, mogą zostawić na pamiątkę swój podpis lub naklejkę klubu motocyklowego na specjalnej ścianie pamięci. Ta tradycja trwa od lat i ściana stała się już prawdziwą kroniką odwiedzających bar motocyklistów z całego świata.

Black Orange Bar cieszy się doskonałymi opiniami wśród odwiedzających, o czym świadczy wysoka ocena 4,4 na 5 w internetowych recenzjach. Goście chwalą przede wszystkim niepowtarzalną atmosferę, profesjonalną obsługę oraz bogaty wybór napojów. Warto jednak pamiętać o kilku praktycznych aspektach planując wizytę w tym kultowym miejscu.

Bar jest otwarty codziennie, zazwyczaj od późnego popołudnia do wczesnych godzin porannych, choć dokładne godziny otwarcia mogą się różnić w zależności od sezonu. W okresie zimowym, szczególnie w weekendy, warto zarezerwować stolik z wyprzedzeniem, gdyż miejsce to cieszy się ogromną popularnością wśród narciarzy i snowboardzistów szukających rozrywki po dniu spędzonym na stokach.

Ceny w Black Orange Bar można określić jako umiarkowane (PRICE_LEVEL_MODERATE), co biorąc pod uwagę lokalizację w popularnym kurorcie narciarskim, jest całkiem przystępne. Za standardowego drinka zapłacimy około 8-12 euro, natomiast piwo kosztuje w granicach 4-6 euro. Warto pamiętać, że bar akceptuje zarówno gotówkę, jak i karty płatnicze.

Jedna z ciekawostek, o której wspominają goście, to zakaz robienia zdjęć wewnątrz baru. Ta zasada ma na celu ochronę prywatności gości oraz zachowanie wyjątkowej atmosfery miejsca. Warto uszanować tę prośbę i cieszyć się chwilą, zamiast dokumentować każdy moment.

Opinie gości są w przeważającej większości bardzo pozytywne. Wielu podkreśla 'super klimat i personel', a także 'świetną atmosferę i muzykę'. Jeden z gości opisuje Black Orange Bar jako 'oryginalny moto-rockowy bar' dodając, że 'jako bar ma nie do pobicia atmosferę. Idealny na odpoczynek po długim dniu spędzonym na nartach/trekkingu w górach.'

Podsumowując, Black Orange Bar w Sölden to miejsce, które zdecydowanie warto odwiedzić, będąc w tej części Austrii. Niezależnie od tego, czy jesteś zapalonym motocyklistą, fanem rocka, czy po prostu szukasz wyjątkowego miejsca na wieczorny relaks po dniu spędzonym na stoku, ten bar z pewnością dostarczy niezapomnianych wrażeń. Jego autentyczna atmosfera, bogata historia i regularnie organizowane wydarzenia sprawiają, że Black Orange Bar to nie tylko punkt na mapie Sölden, ale prawdziwa instytucja, która na stałe wpisała się w kulturowy krajobraz tego alpejskiego kurortu.