Trójmiejska scena food trucków to prawdziwa mozaika smaków z całego świata. Na jej czele stoi bez wątpienia Bombay Street Food, który od 2019 roku przybliża mieszkańcom Gdańska autentyczne smaki indyjskiej kuchni ulicznej. Ten niepozorny food truck zlokalizowany przy ul. Księdza Jerzego Popiełuszki 5 w Gdańsku to prawdziwa perełka dla miłośników orientalnych przypraw. Założyciel, który spędził kilka lat w Indiach, przywiózł ze sobą nie tylko oryginalne przepisy, ale również techniki przyrządzania potraw. Specjalnością lokalu są butter chicken, aromatyczne curry oraz chrupiące samosa. Co ciekawe, właściciel osobiście sprowadza mieszanki przypraw z małych indyjskich bazarów, co nadaje potrawom niepowtarzalny charakter. Ceny są niezwykle przystępne - za pełnowartościowy posiłek zapłacimy około 20-25 zł, co czyni to miejsce idealnym wyborem dla oszczędnych smakoszy egzotycznej kuchni.

Przenosząc się na drugi koniec kulinarnego świata, warto odwiedzić PapaGyros Foodtruck w Chwaszczynie. Ten food truck, działający od 2018 roku, specjalizuje się w greckich przysmakach, które zdobyły serca lokalnych mieszkańców. Legenda głosi, że przepis na ich gyros pochodzi od greckiej babci jednego z właścicieli, która prowadziła małą tawernę na Krecie. Sekret tkwi w marynacie mięsa, która dojrzewa przez co najmniej 24 godziny przed przygotowaniem. Oprócz klasycznego gyrosa w picie, można tu spróbować również souvlaki czy grecką sałatkę z autentyczną fetą. Ceny są bardzo konkurencyjne - za pełnowartościowy posiłek zapłacimy około 18-22 zł. Dodatkowym atutem jest możliwość zakupu greckiej oliwy z oliwek, którą właściciele sprowadzają bezpośrednio od małych producentów z Grecji.

Olivia Street Food to kolejne miejsce, które zasługuje na uwagę. Ten food court zlokalizowany przy alei Grunwaldzkiej 470 w Gdańsku, w kompleksie biurowym Olivia Business Centre, to prawdziwy raj dla pracowników okolicznych biur i nie tylko. Miejsce to wyróżnia się na tle innych food trucków stałą lokalizacją i zadaszeniem, co czyni je dostępnym niezależnie od warunków pogodowych. Olivia Street Food to nie pojedynczy food truck, a raczej kulinarne miasteczko, gdzie w jednym miejscu znajdziemy kilka różnych konceptów gastronomicznych. Od azjatyckich inspiracji, przez burgery, po kuchnię wegetariańską - każdy znajdzie tu coś dla siebie. Ciekawostką jest fakt, że miejsce to regularnie organizuje tematyczne dni kuchni z różnych zakątków świata, podczas których można spróbować potraw niedostępnych na co dzień. Ceny są zróżnicowane w zależności od wybranego stoiska, ale generalnie utrzymują się na poziomie 18-30 zł za pełnowartościowy posiłek, co czyni to miejsce atrakcyjnym dla osób o różnych budżetach.

Miłośnicy włoskiej kuchni również znajdą coś dla siebie w trójmiejskiej ofercie food trucków. Kto Napoli Pizza'Pasta & Friends to prawdziwa perełka dla fanów autentycznej włoskiej pizzy. Ten food truck, zlokalizowany przy ul. Leona Staniszewskiego 24 w Gdyni, wyróżnia się na tle konkurencji oryginalnym piecem opalanym drewnem, co jest rzadkością wśród mobilnych kuchni. Historia tego miejsca jest fascynująca - właściciel spędził trzy lata w Neapolu, ucząc się sztuki wypieku pizzy od lokalnych mistrzów. Ciasto dojrzewa tu przez minimum 24 godziny, co nadaje mu charakterystyczną lekkość i puszystość. Wszystkie składniki, od sosu pomidorowego po mozzarellę, są sprowadzane bezpośrednio z Włoch lub wytwarzane na miejscu według tradycyjnych receptur. Menu obejmuje klasyczne włoskie pizze, jak Margherita czy Marinara, ale również bardziej wyszukane kompozycje z sezonowymi dodatkami. Ceny są bardzo przystępne - za pełnowartościową pizzę zapłacimy od 20 do 30 zł, co czyni to miejsce idealnym wyborem dla oszczędnych miłośników włoskiej kuchni. Ciekawostką jest fakt, że właściciel regularnie organizuje warsztaty wypieku pizzy dla dzieci, co przyciąga całe rodziny.

Kolejnym miejscem, które zasługuje na uwagę, jest Od Jutra Na Diecie - Pizza Truck. Ten humorystycznie nazwany food truck, zlokalizowany przy ul. Lubczykowej 7 w Gdańsku, zdobył popularność dzięki swojemu niekonwencjonalnemu podejściu do pizzy. Właściciele, para pasjonatów podróży kulinarnych, postanowili połączyć tradycyjną włoską bazę z inspiracjami z całego świata. W rezultacie, oprócz klasycznych włoskich propozycji, w menu znajdziemy również pizze z azjatyckimi czy meksykańskimi akcentami. Lokalna legenda głosi, że nazwa food trucka powstała po tym, jak jeden z właścicieli przez miesiąc testował wszystkie przepisy, przybierając na wadze kilka kilogramów i żartobliwie obiecując sobie dietę 'od jutra'. Pizza wypiekana jest w specjalnym piecu elektrycznym, który osiąga temperaturę ponad 400 stopni Celsjusza, co pozwala uzyskać chrupiący, a jednocześnie miękki spód. Ceny są bardzo konkurencyjne - za pizzę o średnicy 32 cm zapłacimy od 22 do 35 zł, w zależności od wybranych dodatków. Food truck regularnie zmienia swoją lokalizację, informując o tym na swoich profilach w mediach społecznościowych, co tworzy swoisty 'efekt polowania' wśród stałych klientów.

Warto również wspomnieć o ciekawym połączeniu kuchni węgierskiej i street foodu, jakim jest Langos Rębiechowo. Ten niepozorny food truck, zlokalizowany przy ul. Gdańskiej 12 w Rębiechowie, specjalizuje się w tradycyjnych węgierskich langosach - smażonych plackach drożdżowych podawanych z różnorodnymi dodatkami. Historia tego miejsca sięga 2016 roku, kiedy to właścicielka, zafascynowana kuchnią węgierską po podróży do Budapesztu, postanowiła przybliżyć ten przysmak mieszkańcom Trójmiasta. Tradycyjny langos podawany jest tu z czosnkiem, śmietaną i serem, ale w menu znajdziemy również bardziej wyszukane wersje - z gulaszszem, szarpaną wołowiną czy opcje wegetariańskie. Ceny są wyjątkowo przystępne - za pełnowartościowy posiłek zapłacimy od 15 do 25 zł, co czyni to miejsce jednym z najbardziej ekonomicznych wyborów w regionie. Ciekawostką jest fakt, że ciasto na langose przygotowywane jest codziennie o świcie według oryginalnej receptury przywiezionej z Węgier, a właścicielka regularnie odwiedza ten kraj w poszukiwaniu nowych inspiracji.

Trójmiasto jako region nadmorski nie mogłoby się obejść bez food trucków specjalizujących się w owocach morza i rybach. U Marchewki w Helu Foodtruck to miejsce, które doskonale wpisuje się w tę kategorię. Zlokalizowany przy Bulwarze Nadmorskim w Helu, food truck ten działa sezonowo od 2017 roku i stał się już kultowym punktem na mapie kulinarnej półwyspu. Nazwa pochodzi od przezwiska właścicielki - rudowłosej pasjonatki kuchni morskiej, która przed otwarciem własnego biznesu pracowała na kutrach rybackich, ucząc się od lokalnych rybaków tradycyjnych metod przyrządzania ryb. Specjalnością lokalu są świeże ryby bałtyckie przygotowywane według tradycyjnych kaszubskich receptur, przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Flagowym daniem jest śledź po kaszubsku z jabłkiem i cebulą oraz fish & chips z dorsza bałtyckiego. Co ciekawe, wszystkie ryby pochodzą od lokalnych rybaków, a warzywa od okolicznych gospodarstw. Ceny są umiarkowane - za pełnowartościowy posiłek zapłacimy od 25 do 35 zł, co biorąc pod uwagę jakość i świeżość produktów, stanowi bardzo dobrą relację jakości do ceny. Dodatkowym atutem jest możliwość obserwowania procesu przygotowywania potraw, co stanowi swoistą atrakcję turystyczną.

FoodPark TadamTadam w Kosakowie to kolejne miejsce, które zasługuje na uwagę. Ten wyjątkowy koncept, zlokalizowany przy ul. Stefana Żeromskiego, to nie pojedynczy food truck, a cały park gastronomiczny, który powstał w 2020 roku jako odpowiedź na pandemiczne ograniczenia w tradycyjnej gastronomii. Miejsce to szybko zyskało popularność dzięki różnorodności oferowanych kuchni i regularnym wydarzeniom kulinarnym. Na terenie parku znajduje się kilkanaście food trucków oferujących kuchnie z różnych zakątków świata - od azjatyckiej, przez meksykańską, po tradycyjną polską w nowoczesnym wydaniu. Ciekawostką jest fakt, że część food trucków to projekty znanych trójmiejskich szefów kuchni, którzy w czasie pandemii musieli zamknąć swoje restauracje i przenieśli działalność do mobilnych kuchni. FoodPark regularnie organizuje tematyczne festiwale kulinarne, warsztaty dla dzieci i koncerty lokalnych zespołów, co czyni to miejsce nie tylko punktem gastronomicznym, ale również kulturalnym. Ceny są zróżnicowane w zależności od wybranego food trucka, ale generalnie utrzymują się na poziomie 20-35 zł za pełnowartościowy posiłek.

Carmnik Kantyna to miejsce, które wyróżnia się na tle innych food trucków swoim industrialnym charakterem i specjalizacją w burgerach. Zlokalizowany przy ul. Abrahama 21/23 w Gdyni, food truck ten działa od 2018 roku i szybko zdobył uznanie wśród miłośników street foodu. Historia tego miejsca jest fascynująca - właściciel, były mechanik samochodowy, postanowił połączyć swoją pasję do motoryzacji z miłością do dobrego jedzenia. W rezultacie powstał food truck stylizowany na warsztat samochodowy, gdzie burgery mają nazwy inspirowane częściami samochodowymi, a narzędzia służą jako elementy dekoracyjne. Specjalnością lokalu są burgery przygotowywane z wołowiny od lokalnych hodowców, która jest mielona na miejscu każdego dnia. Menu obejmuje zarówno klasyczne propozycje, jak i bardziej wyszukane kompozycje z dodatkiem regionalnych serów czy sezonowych warzyw. Ceny są przystępne - za burgera z frytkami zapłacimy od 25 do 35 zł, co czyni to miejsce atrakcyjnym dla oszczędnych miłośników dobrego jedzenia.

Ostatnim, ale równie interesującym miejscem jest Truck Drive Berlinek, zlokalizowany przy ul. Kontenerowej 59 w Gdyni, w sercu portowej dzielnicy. Ten food truck, działający od 2019 roku, wyspecjalizował się w obsłudze pracowników portu, oferując proste, sycące i przystępne cenowo posiłki. Menu opiera się na tradycyjnej polskiej kuchni z wpływami kuchni marynarskiej, co stanowi ukłon w stronę lokalizacji i klienteli. Specjalnością są domowe obiady, takie jak kotlet schabowy, gołąbki czy bigos, ale również dania inspirowane kuchnią marynarską, jak gulasz rybny czy zapiekanka z dorsza. Ceny są wyjątkowo przystępne - za pełnowartościowy obiad zapłacimy od 15 do 25 zł, co czyni to miejsce jednym z najbardziej ekonomicznych wyborów w regionie. Ciekawostką jest fakt, że właściciel, były marynarz, dekoruje wnętrze food trucka pamiątkami ze swoich podróży, tworząc unikalny, marynistyczny klimat.