Przewodnik: odkrywamy skarby światowego dziedzictwa UNESCO w Norwegii

Przewodnik: odkrywamy skarby światowego dziedzictwa UNESCO w Norwegii

April 11, 2025

Norwegia, kraj fiordów, gór i północnego światła, szczyci się ośmioma obiektami wpisanymi na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Te wyjątkowe miejsca stanowią fascynującą mozaikę cudów natury i ludzkiego geniuszu, opowiadając historię sięgającą tysięcy lat wstecz. Od spektakularnych fiordów wyrzeźbionych przez lodowce, przez średniowieczną architekturę drewnianą, po prehistoryczne ryty naskalne - każdy z tych skarbów oferuje niepowtarzalne doświadczenie i wgląd w bogatą kulturę oraz historię tego skandynawskiego kraju. Wyruszmy w podróż śladami najcenniejszych norweskich perełek, które zachwyciły międzynarodowych ekspertów UNESCO i każdego roku przyciągają tysiące podróżników spragnionych autentycznych, zapierających dech w piersiach przeżyć.

Reklama

Majestatyczne fiordy i drewniane cuda

Geiranger i Vestnorsk fjordlandskap to bez wątpienia najsłynniejsze norweskie obiekty UNESCO, reprezentujące potęgę natury w jej najczystszej formie. Geirangerfjord, wpisany na listę UNESCO w 2005 roku, jest jednym z najgłębszych i najdłuższych fiordów na świecie. Ta spektakularna formacja powstała około 10 000 lat temu, gdy cofające się lodowce pozostawiły po sobie głębokie doliny, które następnie zostały zalane wodami morskimi. Dziś Geiranger zachwyca pionowymi ścianami skalnymi wznoszącymi się na wysokość ponad 1400 metrów nad taflą wody oraz licznymi wodospadami, z których najsłynniejsze to 'Siedem Sióstr', 'Zalotnik' i 'Welon Panny Młodej'.

Ciekawostką jest, że lokalne legendy opowiadają historię siedmiu sióstr (wodospadów), które tańczą po zboczu góry, podczas gdy po drugiej stronie fiordu 'Zalotnik' próbuje je uwieść. Nigdy mu się to nie udaje, dlatego pozostaje samotny i... wiecznie pijany, co ma tłumaczyć jego nieregularny kształt. Te opowieści przekazywane są z pokolenia na pokolenie przez mieszkańców malowniczych farm, które przez stulecia były zawieszone na zboczach fiordu. Niektóre z tych gospodarstw, jak Skageflå czy Knivsflå, były dostępne jedynie za pomocą stromych ścieżek lub łodzi, a ich mieszkańcy prowadzili niemal samowystarczalne życie w izolacji od reszty świata.

Vestnorsk fjordlandskap, czyli Zachodnionorweski Krajobraz Fiordowy, obejmuje również Nærøyfjord - węższy i bardziej dziki 'brat' Geirangeru. Z szerokością miejscami zaledwie 250 metrów i otoczony górami sięgającymi 1800 metrów, tworzy on niesamowicie intymną przestrzeń, gdzie człowiek czuje się maleńki wobec ogromu natury. Zimą, gdy turystów jest znacznie mniej, można tu doświadczyć niemal mistycznej ciszy, przerywanej jedynie odgłosem spadających z gór lawin śnieżnych.

Przenosząc się z cudów natury do osiągnięć ludzkiej kultury, natrafiamy na Bryggen - średniowieczną dzielnicę portową w Bergen, wpisaną na listę UNESCO już w 1979 roku. Te charakterystyczne kolorowe drewniane domy ustawione szczytem do wody są świadectwem potęgi Ligi Hanzeatyckiej, która przez wieki kontrolowała handel w północnej Europie. Mało kto wie, że obecne budynki są w większości rekonstrukcjami - Bryggen płonęło wielokrotnie, ostatni wielki pożar miał miejsce w 1955 roku. Mimo to, zachowano tradycyjne techniki budowlane i materiały, dzięki czemu miejsce to wciąż oddycha historią.

W wąskich przejściach między budynkami można odkryć ukryte warsztaty rzemieślnicze, gdzie do dziś praktykowane są tradycyjne metody wytwarzania biżuterii, ceramiki czy wyrobów skórzanych. Szczególnie fascynująca jest historia 'Schøtstuene' - dawnych sal spotkań kupców hanzeatyckich, gdzie młodzi praktykanci uczyli się tajników handlu, a wieczorami organizowano huczne biesiady. Przez stulecia kobietom zabraniano wstępu do tych pomieszczeń, co tłumaczono przesądem, że przynoszą pecha w interesach. Dziś Bryggen tętni życiem jako centrum kulturalne i handlowe, gdzie tradycja spotyka się ze współczesnością.

Świadectwa wiary i prehistoryczne zagadki

Borgund stavkirke, choć nie jest bezpośrednio wpisany na listę UNESCO (to Urnes stavkirke ma ten zaszczyt), reprezentuje unikatową tradycję norweskich kościołów klepkowych, będących jednym z najważniejszych wkładów Skandynawii do światowej architektury sakralnej. Zbudowany około 1180 roku, kościół w Borgund jest najlepiej zachowanym przykładem tej formy budownictwa, gdzie pionowe deski (klepki) tworzą ściany, a konstrukcja opiera się na systemie słupów i belek bez użycia gwoździ.

To, co czyni Borgund wyjątkowym, to nie tylko jego architektura, ale także fascynujące połączenie chrześcijaństwa z elementami pogańskimi. Smocze głowy zdobiące dachy - podobne do tych na wikińskich łodziach - miały odstraszać złe duchy. Wewnątrz można znaleźć tajemnicze runy wyryte przez wiernych na przestrzeni wieków. Jedna z nich, datowana na XIII wiek, głosi: 'Thor napisał te runy w wieczór Świętego Olafa'. Jest to świadectwo długiego procesu chrystianizacji Norwegii, gdzie stare wierzenia i nowa religia współistniały przez stulecia.

Lokalne podania mówią, że podczas budowy kościoła w Borgund, troll próbował przeszkodzić w pracach, rzucając ogromne głazy z pobliskich gór. Jeden z nich podobno wylądował tuż obok budowli, gdzie można go oglądać do dziś. Inna legenda opowiada o ukrytym pod podłogą kościoła skarbie wikingów, który miał zostać złożony jako ofiara dla nowego Boga.

Przenosząc się na daleką północ Norwegii, docieramy do Alta Museum - World Heritage Center for Rock carvings, miejsca, gdzie można podziwiać jedne z najważniejszych prehistorycznych dzieł sztuki w Europie Północnej. Ryty naskalne w Alta, datowane na okres od 4200 do 500 p.n.e., zostały odkryte dopiero w 1973 roku przez lokalnego mieszkańca. Dziś znamy już ponad 6000 petroglifów rozsianych na 45 stanowiskach wokół fiordu Alta, co czyni to miejsce największą koncentracją sztuki naskalnej w północnej Europie.

Ryty przedstawiają sceny z życia codziennego, polowania, rytuały, a także zwierzęta, łodzie i ludzkie postacie. Szczególnie intrygujące są wizerunki niedźwiedzi, które prawdopodobnie miały znaczenie religijne dla prehistorycznych mieszkańców tych terenów. Antropolodzy sugerują, że niektóre z rytów mogły być tworzone podczas szamańskich transów, jako sposób komunikacji ze światem duchów.

Fascynującym aspektem petroglifów z Alta jest ich związek z cyklami słonecznymi. Badania wykazały, że wiele rytów jest widocznych tylko przy określonym kącie padania światła, co sugeruje, że ich twórcy posiadali zaawansowaną wiedzę astronomiczną. Lokalni Samowie, rdzenni mieszkańcy północnej Skandynawii, do dziś uważają niektóre z tych miejsc za święte i czasem zostawiają tam drobne ofiary, kontynuując tradycję liczącą tysiące lat.

Muzeum w Alta, zbudowane bezpośrednio nad jednym ze stanowisk z rytami, oferuje nie tylko możliwość podziwiania tych prehistorycznych dzieł sztuki, ale także fascynującą podróż przez historię regionu. Szczególnie cenne są eksponaty związane z kulturą Samów, ich tradycyjnym koczowniczym trybem życia i hodowlą reniferów. Warto zwrócić uwagę na rekonstrukcję tradycyjnego samijskiego namiotu - lavvu, oraz kolekcję ręcznie wykonanych noży z rogów renifera, będących prawdziwymi dziełami sztuki.

Praktyczne wskazówki dla odkrywców norweskiego dziedzictwa

Planując wyprawę szlakiem norweskich skarbów UNESCO, warto pamiętać o kilku praktycznych aspektach, które pomogą w pełni docenić te wyjątkowe miejsca. Przede wszystkim, Norwegia to kraj rozległy, a obiekty UNESCO są rozrzucone po całym jej terytorium, od Bergen na południu po Alta za kręgiem polarnym. Dlatego też realistyczne zwiedzenie wszystkich w ramach jednej podróży może być wyzwaniem - lepiej skupić się na wybranym regionie lub zaplanować dłuższą wyprawę.

Geiranger i okoliczne fiordy najlepiej prezentują się od późnej wiosny do wczesnej jesieni. W szczycie sezonu (lipiec-sierpień) miejsce to przyciąga tłumy turystów, a ceny noclegów są wysokie. Znacznie spokojniej i taniej jest w czerwcu lub wrześniu, gdy pogoda wciąż sprzyja, a kolory natury są intensywne. Warto wiedzieć, że zimą wiele dróg prowadzących do Geiranger jest zamkniętych ze względu na trudne warunki, a lokalne atrakcje nie działają.

Najlepszym sposobem na doświadczenie magii fiordów jest rejs łodzią - pozwala to zobaczyć wodospady i strome zbocza z najlepszej perspektywy. Dla bardziej aktywnych podróżników dostępne są szlaki piesze o różnym stopniu trudności. Szczególnie polecana jest trasa na punkt widokowy Flydalsjuvet, skąd rozciąga się ikoniczny widok na Geirangerfjord, często reprodukowany na pocztówkach i w przewodnikach.

Bryggen w Bergen można zwiedzać przez cały rok, choć trzeba pamiętać, że Bergen jest jednym z najbardziej deszczowych miast w Europie. Lokalni mieszkańcy żartują, że dzieci w Bergen rodzą się z płetwami zamiast stóp! Warto zarezerwować sobie przynajmniej pół dnia na spokojne eksplorowanie wąskich uliczek i zakamarków tej historycznej dzielnicy. Szczególnie cenne są wizyty w małych muzeach ukrytych wśród kolorowych domów, takich jak Muzeum Hanzeatyckie, które przybliża codzienne życie średniowiecznych kupców.

Borgund stavkirke znajduje się nieco na uboczu głównych szlaków turystycznych, około 200 km od Bergen. Ta względna izolacja sprawia, że miejsce zachowało swój autentyczny charakter. Kościół jest otwarty dla zwiedzających, a w pobliżu znajduje się nowoczesne centrum dla odwiedzających z interesującą ekspozycją na temat historii kościołów klepkowych w Norwegii. Warto wiedzieć, że w Borgund nie odbywają się już regularne nabożeństwa - kościół funkcjonuje głównie jako muzeum, choć czasem organizowane są tam specjalne uroczystości.

Alta Museum i prehistoryczne ryty naskalne to propozycja dla bardziej zaawansowanych odkrywców Norwegii. Alta leży daleko na północy, za kręgiem polarnym, co oznacza, że latem można tam doświadczyć zjawiska 'białych nocy' (słońce nie zachodzi przez około dwa miesiące), a zimą zobaczyć zorzę polarną. Muzeum jest otwarte przez cały rok, ale zewnętrzne ścieżki prowadzące do petroglifów są dostępne tylko od maja do października. Zimą ryty są często pokryte śniegiem.

Podróżując po Norwegii śladami UNESCO, warto pamiętać o szacunku dla lokalnej kultury i środowiska naturalnego. Norwegowie są bardzo przywiązani do koncepcji 'allemannsretten' - prawa każdego człowieka do swobodnego poruszania się po terenach naturalnych, ale wiąże się to z odpowiedzialnością za pozostawienie miejsc w nienaruszonym stanie.

Norweskie dziedzictwo UNESCO to nie tylko obiekty materialne, ale także żywa kultura i tradycje. Warto znaleźć czas na rozmowy z lokalnymi mieszkańcami, spróbowanie regionalnych specjałów (jak brunost - brązowy ser karmelowy czy rakfisk - fermentowana ryba) oraz uczestnictwo w lokalnych wydarzeniach. To właśnie te niematerialne aspekty często pozostawiają najtrwalsze wspomnienia z podróży po tym fascynującym kraju tysiąca fiordów i opowieści.

Podobne artykuły

Reklama